Odpad odpadowi nie równy, ale za wysoki

Zatrzymany w Tychach pojazd członowy wiozący odpady był za wysoki i zbyt długi. Jego ładunek wystawał w górę ponad 4-metrową normę o kilkanaście centymetrów. Bliższe przyjrzenie się tak wystającemu ładunkowi zrodziło w inspektorach podejrzenie, czy aby wieziony jest ten rodzaj odpadu, który został zgłoszony do przewozu w systemie BDO. Z fachową pomocą przyszli w tym przypadku inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska, którzy stwierdzili, że istotnie transportowany jest inny rodzaj odpadów, niż ten, który został zgłoszony. Obrazu całości dopełnił brak przeglądu technicznego naczepy. Kara z tej kontroli naliczona przez inspektorów ITD wyniosła ustawowe maksimum, czyli 12 tys. zł.

na miejscu kontroli przy ruchliwej drodze dwupasmowej stoi biała ciężarówka. Z przodu ma białą prostokątną tablicę z czarnym napisem odpady. Obok kabiny pojazdu stoją trzy osoby w żółtych kamizelkach. Mężczyzna w środku tej grupki ma na głowie czapkę z białym otokiem.

Kontrola drogowa pojazdu z odpadami

Inspektorzy kontrolujący przewozy drogowe na drodze krajowej nr 1 w Tychach, zatrzymali w miniony piątek (20 maja) pojazd polskiego przewoźnika. Pojazd był oznaczony białą tablicą z napisem „Odpady”. Miejsce kontroli było przystosowane do wykonywania pomiarów normatywności pojazdów, toteż pojazd został zważony i zmierzony. O ile z wagą nie było problemu, to legalizowane przyrządy pomiarowe, jakimi dysponują inspektorzy, wskazały przekroczenie zarówno wysokości pojazdu z ładunkiem (o 17 cm) jak i jego długości (o 12 cm). Pojazd był zatem nienormatywny.

Radiowóz inspekcji transportu drogowego, z takim właśnie napisem na tylnych drzwiach i prawym boku, stoi na wybrukowanym miejscu kontroli, położonym przy drodze. Przed pojazdem jest umieszczony znak drogowy - biały okrąg z czerwoną obwódką, oznaczający zakaz ruchu. Pod znakiem jest tabliczka z dodatkowym opisem znaczenia znaku. W oddali widać miejsce do ważenia z poprzeczną wnęką na wagi, a za tym miejscem stoi pojazd ciężarowy.

Radiowóz ITD na miejscu kontroli.

Widok od góry na zawartość naczepy, która wyładowana jest nasypanymi do niej odpadami. Odpady stanowią ciemne, brązowe, oraz gdzie nie gdzie jasne a nawet niebieskie strzępy rozdrobnionych różnych śmieci. Wzdłuż lewej górnej krawędzi burty naczepy jest czerwona zwinięta w rolkę plandeka. Pojazd stoi przy ruchliwej dwupasmowej drodze. Od lewej teren ograniczony jest kilkumetrowymi ekranami dźwiękochłonnymi

Odpady znajdujące się w naczepie.

Inspektorzy sprawdzili oczywiście także przewożony ładunek i zweryfikowali zgłoszenie przewozu w systemie BDO. O ile zgłoszenie się zgadzało, o tyle wątpliwości wzbudził ładunek, a ściślej jego rodzaj. Do przewozu zgłoszony był odpad o kodzie „19 10 04” (lekka frakcja i pyły inne niż wymienione w 19 10 03), a załadowana była ewidentnie mieszanina odpadów. O pomoc w prawidłowym zakwalifikowaniu rodzaju odpadu poproszono inspektorów z Katowickiego WIOŚ, którzy po przybyciu na miejsce kontroli potwierdzili wątpliwości inspektorów ITD. Przewożone odpady były mieszaniną odpadów, czyli odpadem niebezpiecznym, oczywiście innym aniżeli odpad zgłoszony do BDO.

Ponadto kontrola danych w systemie CEPiK wykazała, że naczepa pojazdu już od ponad miesiąca nie posiada ważnego przeglądu technicznego, co najwyraźniej umknęło uwadze zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby zarządzającej transportem i za co niestety poniosą oni odpowiedzialność finansową. W sumie naliczone przez inspektorów ITD kary na przewoźnika sięgnęły ustawowego maksimum – 12 tys. zł.

Data publikacji: 23.05.2022